Cthulhu

Grenseal... · Gość

Nick: Grenseal

Klasa Postaci: Warrior

Level: 70lvl (Dodatek w drodze)

Drzewko Talentów: Fury i tak zostanie. Posiadam itemki do tankowania więc w razie potrzeby mogę pomóc jako prot.

Wiek: 21lat

Kilka słów o sobie: Wiele osób z Was mnie zna. Napisałem to podanie nie licząc na otwarte ramiona z Waszej strony. Opuściłem poprzednią gildię z powodów takich, że nie podobało mi się zachowanie i rządy GMa. Nie czułem się tam dobrze i przyznaje, że się zachłysnęłem gildią do której poszedłem zostawiając Was. Podkreślam, że nie mam nic do tamtych graczy, nie powiem na Nich złego słowa, ale nie chcę być poza zamkniętą grupą. Nie liczę na wyrozumiałość, chcę szczerych opinii na temat mojego powrotu.

Poprzednia gildia: Izi Rajderz, Azure Raiders, Righteous Fury

Dlaczego akurat nasza gildia: Znam Was, to przede wszystkim. Pomimo mojej bardzo dobrej znajomości języka angielskiego bardzo trudno się dogadać z brytyjczykami, mają inny humor i obyczaje. Wśród rodaków będzie mi lepiej. Tak sądze...

RotheR

Zdecydowanie, kategorycznie NIE !!!

Megawat

Eh ludzie, jak już piszecie NIE to jakoś to uzasadnijcie. Też jestem na NIE, ponieważ jak już mówiłem, nie lubię gdy ktoś myśli, że Cthulhu przyjmie zawsze i wszędzie każdego byłego członka. Ludzi w gildii mamy sporo więc uważam, że stać nas na wybrzydzanie przy rekrutacji i że już nie należy cały czas brać ludzi "jak leci". Mimo to bardzo dobrze rozumiem powody odejścia z Izi Confused

RotheR

Megas, uzasadnienie on sam napisał...
Nic nie mam do dodania.

Nemegroth

Jeżeli każdy "powrót" do gildii, wiąże się z jednomyślnym sprzeciwem całej społeczności klanu, to wytłumacznie jak doszło do ponownego przyjęcia Hidoi'ego... Czyżby On był wyjątkiem ?

Moim zdaniem nie liczy się to, że ktoś wogóle odszedł z gildii (bo przecież nie jest na nią skazany do końca swego żywota), a to w jaki sposób odszedł... Tej sprawy nie znam, więc wstrzymam się od głosu...

RotheR

Nemegroth, Hidoi to zupełnie inna historia, nie ma porównania. Są osoby które odeszły, ale zrobiły to na poziomie. O poziomie odejścia nie ma tutaj mowy. Dlatego jestem bardzo na nie.

Nemegroth

Rotherze... Czytając uważnie mojego posta zwróciłeś pewnie uwagę na to zdanie - "...nie liczy się to, że ktoś wogóle odszedł z gildii, a to w jaki sposób odszedł...". Hidoi z tego co pamiętam nie odszedł w sposób honorowy i z pewnością nie na poziomie (jak to ująłeś).

I co to znaczy, że Hidoi to zupełnie inna historia ? Czyli jednak jest wyjątkiem ?

RotheR

Mój błąd. Wydawało mi się, że z Hidoi to była inna sytuacja. Pamięć jednak mnie zawodzi, przejrzałem temat raz jeszcze, tym razem dokładnie.
Masz racje, sytuacja identyczna, odejście tej samej "klasy".

Megawat

Teraz jest trochę inaczej niż wtedy. Wiadomo, nikt tamtym osobom nie bronił odejścia z Cthulhu i utworzenia Izi, ale po tym exodusie całkowicie posypało się nam raidowanie, były nawet problemy z utworzeniem grupy do kary. Z wielkim trudem udało się to wszystko odbudować, a gildia odnosi nawet większe sukcesy niż poprzednio (kij że po nerfie Smile

). Dlatego też ludzie w gildii patrzą wyjątkowo niechętnie na powrót tamtych osób na gotowe.

Yarpenowski

Ja powiem tak - nie ma nic to tych co odeszli i nie jestem automatycznie na nie. Ja rozumiem tych co odeszli - jeśli odchodzili z klasą i z powodów o których myślę - a znam to bo sam odchodziłem z Cthulhu 2 razy - więc chyba jestem rekodzistą :)

To co ja oceniam to jak się dana osoba zachowywała przed i po odejściu. Czy można było z nią normalnie pogadać, czy można było na nią liczyć w potrzebie, czy pomagała jeśli się czegoś potrzebowało ?

Grenseala akurat pamiętam jedynie z nicka. Nie mam więc ani plusów ujemnych ani dodatnich (by LW :) został jedynie minus za styl wyjścia - więc Nie odemnie.

wucash

Ja z Grensealem grałem, bo pamiętam że swojego czasu mieliśmy te same poziomy i robiliśmy podobne questy i insty...i z tego co wiem to wśród naszych członków tych co mimo namawiania zostali, zawsze miał wsparcie w postaci party (np. Nirven, Puchacia, Medias, Dumlor) więc nie rozumiem odejścia chociaż znam uzasadnienie Grenseala....
Kolejna sprawa to taka ze nawet nie raczyłeś napisać słowa o tym że odchodzisz i dlaczego to robisz...
Lubie Cię, fajnie się z Tobą gra, ale jestem na NIE bo grałeś z Nami ale z jakiś przyczyn Nas olałeś...
Nie wiem czy te wypociny mają sens mam nadzieje że tak Smile

Solamnus

Grenseal, nie znam powodów Twojego odejścia, tak jak chyba zdecydowana większość członków gildii. Odszedłeś bez słowa. Olałeś Nas. Twój wybór Twoja sprawa, ale na szacunek i danie Ci drugiej szansy raczej sobie tym nie zasłużyłeś...

Jeśli raz odszedłeś (i to w takim stylu), to czemu nie miałbyś tego powtórzyć? Nazbierasz itemów, nabierzesz doświadczenia, trafi się ciekawsza propozycja i co? Znowu "uciekniesz"?

Nie chcę być w gildii z ludźmi, którzy mnie (nas) olali i teraz chcą wrócić na gotowe bo im gdzie indziej nie wyszło. Dlatego jestem na NIE.

Wredne Rude

aż z wrażenia też się wypowiem na ten temat Smile

zawsze chłopaka lubiłam, można było z nim pogadać i pograć, aż tu nagle pyk i nie ma!!! Pomimo tego, że z mojego punktu widzenia więcej uwijał się przy q ze mną i paroma innymi osobami z którymi miałam przyjemność się zgadać i polubić (wyłączając z tego Nirvena i Rafientego Razz

), a on nas zostawił, bo niby z tamtymi miał lepszy kontakt... (?!?) i fakt, że odszedł w baaaardzo nieładny sposób, ale młody jest więc jeszcze się nauczy jak się załatwia różne sprawy, nawet w takiej zabawie jak WoW Smile

podsumowując moje głupotki nie przychylam się ani do powrotu ani do odrzucenia, ale mam żal za zachowanie i tyle.

Megawat

No hmm młodą to ja określam osobę przed ok 14 rokiem życia a tym czasem Gren jest o rok starszy ode mnie Smile

Solamnus

Może Ci, którzy są na TAK też by coś na ten temat napisali? Jakieś uzasadnienie? Jeśli uważacie, że zasługuje na drugą szansę, to napiszcie proszę dlaczego. Wink