Cthulhu

planim · Dołączył: 13 Wrz 2007 Posty: 18 Przeczytał: 0 tematów

Ja jestem za przyjęciem. Również nie wiem dlaczego został wywalony - a jak trzymacie takie rzeczy w tajemnicy i nie chcecie o tym mówić to wasza sprawa. Mnie on w ogóle nie zawinił niczym. Grałem z nim tylko raz (nie było dobrze, ale nie było źle - tak zbalansowanie Very Happy

), ale po tym jednym razie mogę powiedzieć, że braknie mi palców u jednej ręki, aby wyliczyć ludzi z gildii, z którymi mi się grało gorzej Wink

.

Metalman

Mam z nim kontakt nawet pograłem i zdecydowanie jest poprawa. To prawda co napisał Planim, wielu trzeba jeszcze szkolić, żeby byli killerami w instantach.

noradorn

Mojego zdania nie zmieniam. zgadzam sie calkowicie z Sidagelem. Czas na podstawowa nauke jasto do lvl 60-65. Potem juz tylko szlif. Jesli ktos nie jest w stanie temu podolac to widac nie nadaje sie do gry w WOW. Nie wszyscy musza sie nadawac. Jak rozumiem nasza gildia nie jest poradnia psychologiczna ani terapeutyczna grupa wsparcia. Jednak rozumiem racje Metala. Dal mnie jest wylko jedno wyjscie. Jesli sa watpliwosci mozna go przyjac na 1 miasiac okresu probnego -powtarzam 1 MIESIAC. Po tym okresie bedzie mozna stwierdzic czy sie naprawde zmienil czy nie. Jesli nie uwazam ze nalezy nie przedluzyc okresu probnego. I tyle. oczywiscie Metal jako szef moze go przyjac bezwarunkowo, ale czy powinien?
Howgh, rzeklem.

Metalman

Nie lubię skreślać ludzi, Nor proponuje dość rozsądne rozwiązanie. Gildia powinna mieć ludzka twarz.

sidagel

Ja też zdania nie zmienie. Mi podpadł i pokazał poziom wiedzy. Ja jestem nadal strasznym noobem, ale on łamie wszelkie zasady.
Metal jak będziesz tak zbierał i starał się ich na siłe uczyć to zostanie ci samo przedszkole, a część zmęczonych ludzi z wiedzą poprostu sobie pójdzie gdzieś indziej.
Ja nie jestem przeciw uczeniu ludzi bo w wielu przypadkach gracze szybko chwytają i na 60lv maja czasem niezłą bazę wiedzy, ale nie dotyczy to odpornych na wiedzę cwaniaczków.

Metalman

Sam sie nadal uczę tej gry, on jest raczej ok a ze ma kłopoty z gra... ludzie są różni, trzeba im spokojnie tłumaczyć. Z ostatniej gildi odszedł sam bo chciał wrócić do nas, zdecydowania czuł się tu lepiej.

sidagel

Bo zbieramy co popadnie LOL ^^

Metalman

Powiem Ci tak, jak zaczynałem też mnie olali bo każdy grający dłużej chce juz tylko gry na konkretniejszym poziomie. Z całego Lopu i innych tylko 2 osoby zechciały dosłownie raz czy dwa pomóc. Inna sprawa, że się nigdy o pomoc nie proszę chyba, że już jest to ostateczność. 70 level można wbić nie chodząc na instanty bez problemu, a jeśli dajmy na to nie zabierają Cię inni bo szkoda im czasu na uczenie a jak wiadomo na błędach się człowiek uczy na co nie ma miejsce w instancie dla 70 -siatek to kłopotliwe jest wyjście na ludzi Wink

Fireblade · Dołączył: 24 Wrz 2007 Posty: 90 Przeczytał: 0 tematów

Ahh ten Metal, uparty i konsekwentny:)

A jezeli chodzi o gildie to ja mam taka definicje :

Gildia - organizacja, w ktorej bycie daje satysfakcje, trzeba sie ubiegac aby do niej nalezec, czlonkowie to wytrawni, zorganizowani gracze aby tworzyli silny sklad, dajacy mozliwosc ukonczenia fajnych instantow, zabiciu duzych "hamburgerow" i plynacej z tego uciechy - fajnie, zrobilismy to, jestesmy jedna z nielicznych gildii ktora to zrobila. Wszyscy moga, ale nie musza grac i byc na kazde zawolanie lidera, on nie powinien tego wymagac.
Sa lepsi i gorsi, ale zawsze czlonkowie daja szanse tym gorszym aby wszyscy stali sie elita. Niektorzy musza poczekac, nauczyc sie podstaw i gildia takich ludzi nie chce bo sa przeszkoda w realizacji jej celow (np. Gregorinoss powinien poczekac). Ludzie nie chca smietnika, tylko silnego zgranego zespolu. Gildia moze miec ludzka Twarz, moze panowac przyjazn bez zadnego podzialu i wzajemna pomoc, ale bariera miedzy n00bami i wytrawnymi graczami tworzy ten podzial.

To wszystko jezeli chodzi o moja opinie na temat gildii i co to jest.

Pozdro all,
Fireblade (goscinnie)
Alpha Legion

Metalman

Treściwie opisane, ale pytanie brzmi kto ma uczyć skoro takich nie chcą w gildiachi? Randomy? Jak ktoś ma problem z językiem mało się nauczy. Praktyka czyni mistrza. Gildie są jeszcze takie grające zawodowo - a to już zero przyjemności lub wątpliwa.

p.s.
Konsekwencja drogą do sukcesu sprawdza się w życiu Wink

sidagel

Metal ja jakoś bez pomocy gildii potrafiłem do 50lv zrobić prawie wszystkie insty, nauczyć się jakiś tam podstaw i gry z ludzmi. Nie musiałem prosić hilv o pomoc przy każdym q, jak był group i nie miałem party to odkładałem na później, jak nie było ludzi chętnych z zakresu to nie robiłem na siłe instancji. Używałem LFG, whisper do ludzi z zakresu czy to randomów co akurat robią coś obok czy później na gildiowym. Jakoś nie potrzebowałem ciągle 70 do wszystkiego i potrafiłem czegoś się nauczyć, bo właśnie to, że się gineło po 5-6 razy powodowało doświadczenie i wiedzę, a nie przebiegnięcię z 70-tką Smile

zero fun'u i satysfakcji. W tej chwili takich jak ja w gildii widzę jest dosyć mało, a reszta tylko marudzi jak to oni są pokrzywdzeni Smile

bo nie chcą z nimi hilv czegoś robić. Zero inicjatywy własnej.

Metalman

Tu akurat masz rację, bo identycznie grałem. Staram sie to wbić ludziom do głowy ze 70 czy 60 sa wtedy gdy ciężko a idą pomoc jak maja na to czas. Obowiązku latania po DM nie ma. Gra tyle osób, że można albo poczekać albo się umówić (na forum terminarz albo w grze na spontana) z osobami na podobnym levelu i iść grupa. Wszystko zależy od mentalności grających, koniec końców i tak spotkamy sie na 70 a wtedy już nie ma kto komu pomagać, zaczyna liczyć się zgranie i pomysłowość (np ostatni instant ^^)

palidorius

Hej.

Tak czytam ten topic i musze przyznac ze w zupelnosci zgadzam sie z Sidem, Fireblade'em i Noradorn'em. Od kiedy pamietam to gildie w grach byly zakladane przez doswiadczonych graczy dla doswiadczonych graczy. Jak ktos chcial dolaczac to musial przejsc okres probny BEZ wstapienia do gildii. Nie wyobrazam sobie gildii ktora nie ma organizacji (a przynajmniej nie widzialem aby takie cos dlugo istnialo). Druga sprawa to lvl graczy. Probowalem podrzucic pomysl podzielenia graczy na forum na grupy lvli - coby ludki w swoim zakresie dzialaly bez hilvl "pomocnikow". Niestety zero odzewu:( Teraz jest niestety worek z wszystkim - zero podzialow, obowiazkow, regul. To nie gildia tylko duzy Friend List. Przykro mi to stwierdzac ale jak tak dalej pojdzie to dlugo w tym towarzystwie nie zabawie.

Fireblade · Dołączył: 24 Wrz 2007 Posty: 90 Przeczytał: 0 tematów

Metalman

Pali a od czego jest terminarz? Mam zrobić 4 różne ? Chyba jest opisane do czego służy. Wydaje mi się, że się staram ale ciągle ktoś ma jakieś "ale"...